Zaginiony 29-latek prawdopodobnie nie żyje. We wtorek policjanci znaleźli ciało, które podlega obecnie identyfikacji.

O szczegółach powiedział Radiu Centrum mł. aspirant Witold Woźniak z kaliskiej policji: "We wtorek, w kolejny dzień poszukiwań, przeczesywaliśmy sektory, gdzie logował się telefon komórkowy poszukiwanej przez nas osoby. W wyniku tych działań w polu kukurydzy znaleźliśmy zwłoki. Na miejscu prowadzone są czynności pod nadzorem prokuratury. To najprawdopodobniej ta osoba, której szukaliśmy".

na fot.: mł. asp. Witold Woźniak

Jak powiedział Radiu Centrum prokurator Janusz Walczak, wstępne ustalenia nie wskazują, aby do śmierci mężczyzny przyczyniły się inne osoby: "Na miejscu zdarzenia przeprowadzono oględziny, zabezpieczono ślady. Sporządzono również dokumentację fotograficzną. Zwłoki mężczyzny zostały zabezpieczone do sekcji, która ma ustalić przyczynę śmierci, a także przynajmniej przybliżony czas zgonu mężczyzny".

na fot.: prokurator Janusz Walczak

Do badań ma zostać również pobrana próbka krwi od denata. "Ustalenia wynikające z dotychczasowych czynności nakazują kontynuowanie różnorodnych działań zmierzających do rekonstrukcji okoliczności śmierci" - dodał prokurator Walczak.

Poszukiwania 29-latka trwały od czwartku.