W ciągu najbliższych dni okaże się, kto od 1 stycznia przyszłego roku będzie prowadził kaliskie Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt - miasto czy nadal Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami. Przypomnijmy, miasto wypowiedziało umowę TOZ-wi na prowadzenie azylu, po tym jak kontrole lekarza weterynarii wykazały w placówce liczne nieprawidłowości. Współpraca z TOZ-em formalnie ma się zakończyć do końca grudnia. Jednak w ostatnim czasie doszło do wielu pozytywnych zmian w kaliskim schronisku. "Opinia lekarza weterynarii przesądzi o naszej decyzji - powiedział Radiu Centrum Piotr Kościelny, wiceprezydent Kalisza:

"Opinia lekarza weterynarii, która dotarła do urzędu w ostatnich dniach mówi, o tym, że sytuacja uległa małej poprawie. Nadal są rzeczy, które skutkują nieprawidłowościami. W ciągu kilku dni lekarz weterynarii dokona rekontroli. Być może na podstawie tej opinii będziemy mogli podjąć w najbliższych dniach ostateczną decyzję o tym, kto od 1 stycznia będzie schronisko prowadził. To taka ostatnia szansa dla placówki".

na fot.: P. Kościelny, wiceprezydent Kalisza

Pracownicy schroniska umowy o pracę mieli podpisane do końca października. Prezydent zapewnił jednak, na specjalnym spotkaniu z kierownikiem placówki, że nawet, gdyby miasto przejęło azyl, ci ludzie nie stracą pracy. Będą po prostu pracownikami Urzędu Miejskiego.