"Powiat nie reaguje na pewne rzeczy, które nas polityków dotykają"- powiedział z oburzeniem poseł PiS Piotr Kaleta, twierdząc, że Komitet Obrony Demokracji wykorzystał herb Powiatu Kaliskiego, na plakacie informującym o Rajdzie Rowerowym upamiętniającym Poznański Czerwiec 1956 roku.

"Jako Prawo i Sprawiedliwość nigdy nie ośmielilibyśmy się włączać samorządu w taki sposób oficjalny do tego. Tym bardziej nasze zdziwienie wywołuje, że KOD używa herbu Powiatu Kaliskiego. To jest pytanie do Wydziału Promocji, do pani dyrektor Wioletty Przybylskiej, czy ona udzielała takiej zgody Komitetowi, czy to jest ich samowolne działanie. Jeżeli wyraziła na to zgodę, wyrażamy swoje stanowcze oburzenie i protest, że nigdy Powiat Kaliski nie był w takie rzeczy angażowany, a jeżeli nie udzielała, tym bardziej oczekujemy od niej reakcji i słów przeprosin ze strony KOD-u" - powiedział poseł Kaleta.

na fot.: Piotr Kaleta / poseł RP / Prawo i Sprawiedliwość

Jak się dowiedziało Radio Centrum, KOD o zgodę na wykorzystanie herbu nie pytał, a Wioletta Przybylska takiej zgody nie udzielała. Bo i nie było takiej potrzeby. Dlaczego? Jak powiedział Radiu Centrum Jarosław Komorniczak, koordynator Komitetu Obrony Demokracji Wielkopolska Południowa, wykorzystany przez KOD PW znak graficzny, mimo podobieństwa do herbu powiatu kaliskiego - nie jest z nim tożsamy. "To widać m.in. z zastosowanej tarczy herbowej, proporcji oraz kolorów. Herb umieszczony na plakacie promującym wydarzenie organizowane przez KOD Południowa Wielkopolska przedstawia bowiem dawny herb województwa kaliskiego" - wyjaśnia Komorniczak, dodając, że: "zgodnie z obowiązującymi przepisami wizerunek herbu stanowi własność publiczną. Tym bardziej użycie herbu do promocji niekomercyjnego wydarzenia - rajdu rowerowego, nie jest objęte koniecznością uzyskania zgody jakiegokolwiek organu jednostki samorządu terytorialnego".

graf. poniżej: z lewej dawny herb województwa, a z prawej obecny powiatu

Cytując posła Kaletę: "oczekujemy (...) słów przeprosin ze strony KOD-u" - spytać wypada co najmniej:

a) kto teraz przeprosi Komitet Obrony Demokracji?

b) czy to możliwe, by niedawny wicestarosta powiatu kaliskiego nie wiedział jak dokładnie wygląda jego herb?

na fot.: trzon nieczynnej fontanny przy Nowym Rynku w Kaliszu (obecnie targowisko), a w nim dziura po herbie b. województwa kaliskiego, zlikwidowanego pod egidą Józefa Rogackiego - ostatniego wojewody i ojca Adama Rogackiego, niedawnego, partyjnego kolegi posła Kalety.

Na podsumowanie tej niezręcznej sytuacji i z czysto kronikarskiego obowiązku, przypominamy posłowi Kalecie, że nie tak dawno radny PiS, Martin Zmuda (niepalący) był gorącym zwolennikiem wykorzystania jak najbardziej aktualnego herbu miasta Kalisza na opakowaniach wyrobów tytoniowych. Uważał, że produkty takie mogą trafić do potencjalnych, przyszłych inwestorów (palących), a stąd do budowy nowoczesnych fabryk i wielkich biur dających godnie opłacane tysiące miejsc pracy dla chętnych kakusza, to już tylko tzw. rzut beretem.

I czyż nie można się spalić?