468 300 000 złotych po stronie dochodów i 491 100 000 złotych wydatków. Tak kształtuje się pierwszy, autorski budżet Miasta Kalisza na 2016 rok, przygotowany przez koalicję WK-PiS-SLD. Jak mówił radny SLD, Dariusz Witoń, jest to budżet bezpieczny, stabilny i prorozwojowy. Takiego zdania jest również prezydent, Grzegorz Sapiński:

"Oczywiście mówi się, że prezydent przygotował budżet. Ale nad nim pracowało całe grono ludzi. Dlatego uśmiecham się, kiedy opozycja krytykuje przygotowanie budżetu, bo przecież nad wszystkim czuwa księgowy budżetu, czyli Skarbnik - Irena Sawicka, która od wielu lat z nami pracuje i ma świetną opinię w gremiach czy to Regionalnej Izby Obrachunkowej czy NIK-u. Naprawdę możemy być o ten budżet spokojni".

na fot.: Grzegorz Sapiński, prezydent Kalisza

Budżet skrytykowała jednak opozycja. Jak mówił radny Stowarzyszenia "Wszystko dla Kalisza" Jacek Konopka, przy tworzeniu budżetu złamano podstawową zasadę realności":

"Przy dochodach powinniśmy mieć realne podstawy. W przedłożonym budżecie zaplanowano 3 000 000 złotych na dofinansowanie do przebudowy ul. św. Michała z tzw. nowych schetynówek. Bez podania podstawy. Zaplanowano środki europejskie w wysokości ponad 6 600 000 złotych na termomodernizację przedszkoli, żłobków i OSRiR-u z WRPO, bez realnych podstaw".

na fot.: Jacek Konopka/Stowarzyszenie "Wszystko dla Kalisza"

Zdaniem radnego PO, Dariusza Grodzińskiego budżet nie wydaje się bezpieczny:

"W tym budżecie ograniczone są rezerwy, jego poduszki powietrzne i pasy bezpieczeństwa o 3 000 000 złotych. Praktycznie do jakichś śmiesznych, małych kwot. On w ogóle nie jest bezpieczny ani stabilny, ponieważ zapisane są w nim wirtualne dochody. W projekcie były 3 000 000 złotych na dofinansowanie ulicy św. Michała. W tym momencie wiemy, że go nie ma".

na fot.: Dariusz Grodziński, radny PO

Za przyjęciem budżetu było 14 radnych, przeciw - 9.