Miała zniknąć w te wakacje, teraz najprawdopodobniej zniknie w styczniu. Mowa o tzw."betonce" na kaliskim Głównym Rynku. Zburzenie obiektu będzie wstępem do rewitalizacji tej części miasta, która ma się rozpocząć w 2016 roku. Usunięcie podestu będzie umożliwiało wykonanie pełniejszych badań georadarowych płyty Rynku. "Kilka lat temu pomiary wykazały tam kilka ważnych punktów, gdzie na głębokości od 3,5 do 5 metrów znajdować mogą się ważne pozostałości historycznych obiektów" - powiedział Radiu Centrum wiceprezydent, Piotr Kościelny:

"Ustalenia z konserwatorem i archeologami są takie, że po opracowaniu dokumentacji związanej z tym badaniem, wskazane zostaną miejsca, które podlegać będą badaniom archeologicznym. I to wiązać się będzie z kilkumetrowymi wykopami. Wskazane zostaną też pozostałe obszary, które będą w trakcie procesu rewitalizacji podlegać tylko nadzorowi archeologicznemu".

Zakres prac będzie znany w styczniu, po przeprowadzonych badaniach georadarowych. Natomiast być może już wiosną, archeolodzy wkroczą na Rynek Główny.

fot niżej.: FlowMedia Oskar Zaremba

Betonka powstała w złotej epoce socjalizmu Edwarda Gierka, gdy Kalisz został mianowany miastem wojewódzkim. Wszystkim zachodzącym w głowę czego jest symbolem, właśnie ten fakt powinien dać dużo do myślenia.

Od tego czasu była chyba już wszystkim: mównicą dla komunistów, dla opozycjonistów, sceną muzyczną anarchistów, miejscem konsumpcji kilkutonowego loda, placem zabaw, podestem dla atrapy konia, a nawet dla najprawdziwszej głowy państwa.

Betonka choć tak pozornie znienawidzona, to jako lokalizacja różnorodnych zdarzeń może konkurować z całym miastem. I pewnie będzie jeszcze kiedyś wspominana. Przez jednych źle, przez innych dobrze.

Chichotem historii jest fakt, że rozbiórkę firmuje swoim nazwiskiem Piotr Kościelny - syn kluczowego za czasów tzw. "komuny" funkcjonariusza Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej w Kaliszu, Kazimierza Kościelnego. A dzieje się to w ramach miejskiej koalicji z PiS, która dopuściła do obsadzenia fotela radnego miejskiego przez byłego kapitana Służby Bezpieczeństwa, Krzysztofa Ścisłego (obecnie współredaktora gazety 7 dni Kalisza)

Жизнь, к сожалению, такая...