Obecnie po pożarze w kaliskim szpitalu przebywają 3 osoby, wszystkie na chirurgii. Kobieta w najcięższym stanie z OIOM została przeniesiona także na chirurgię. "Jej stan się poprawił" - powiedział radiu Centrum Paweł Gawroński, rzecznik kaliskiego szpitala.
"W kaliskim Centrum Interwencji Kryzysowej przebywa 7 osób. Dwóch mężczyzn od rana, a po 14-ej trafiły tam matki z dziećmi, wypisane ze szpitala" - dodała Elżbieta Marczyńska, kierownik CIK.

* * *

godz. 07:09

16 osób poszkodowanych, w tym 1 w stanie ciężkim. To obecny bilans nocnego pożaru kamienicy w Kaliszu przy ul. Dobrzeckiej, tuż przy zbiegu z al. Wojska Polskiego. Do zdarzenia doszło w poniedziałek w nocy. Akcję ratowniczą trwającą ponad 2 godziny utrudniał gęsty dym. W budynku było formalnie zameldowanych 27 lokatorów. "Zgłoszenie otrzymaliśmy po godzinie 23:00" - powiedział Radiu Centrum mł. kpt. Grzegorz Kuświk, rzecznik prasowy kaliskiej straży pożarnej:

"W zgłoszeniu było powiedziane, że pożar wybuchł prawdopodobnie w pomieszczeniach piwnicznych budynku 3-poziomowego, gdzie na pewno znajdują się ludzie. Dyżurny skierował tam 8 zastępów, w sumie 25 strażaków. Osób ewakuowanych było 19, 16 z nich zostało przekazanych pogotowiu znajdującemu się na miejscu".

Karetki zabrały do szpitala 16 osób z podejrzeniem zatrucia dymem, w tym czworo dzieci.

Jak powiedział Radiu Centrum Paweł Gawroński, rzecznik kaliskiego szpitala: "Ostatecznie w szpitalu pozostaje 8 dorosłych i 4 dzieci. Jedna osoba jest w stanie średnio ciężkim z poparzeniami dróg oddechowych na oddziale intensywnej terapii. 2 osoby przebywają na chirurgii i 5 na oddziale chorób wewnętrznych. Czworo dzieci przebywa na obserwacji: troje na pediatrii i jedno na chirurgii dziecięcej".

Jak informuje Radio Centrum Dominik Kałużny, Kierownik Miejskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego, w Centrum Interwencji Kryzysowej pozostają dwie osoby: "Aktualnie ze schronienia w CIK-u korzysta już tylko dwóch mężczyzn. W tej chwili czekamy na dokładną imienną listę osób przebywających w szpitalu i wszystkich poszkodowanych, bowiem od tego będzie uzależniony kierunek naszej dalszej pomocy. Tymczasem Miejski Zarząd Budynków Mieszkalny rozpoczyna sprawdzanie stanu lokali".

Według wstępnych ustaleń pożar wybuchł w piwnicy, gdzie doszło do zaprószenia ognia. Przyczyny tego zdarzenia wyjaśnia policja.