Ugaszono pożar zajazdu Bursztynowy Dwór w Niedźwiadach przy trasie Kalisz - Konin. Do zdarzenia doszło w piątek po godz. 10-tej. Na miejscu pracowało 70 strażaków i 21 zastępów straży pożarnej.

film: SkyManiac

Jak informuje dyżurny kaliskiej straży pożarnej spłonęła część dachu ze słomy trzcinowej, ale płomienie nie przeniosły się na pozostałą część obiektu. Na szczęście w zdarzeniu nikt z ludzi nie ucierpiał. Po ugaszeniu pożaru strażacy przystąpili do rozbiórki dachu.

Co dokładnie płonęło, powiedział Radiu Centrum obecny na miejscu komendant kaliskiej straży pożarnej st. bryg. Wieńczysław Prokop: "Mamy do czynienia z pożarem przestrzeni pomiędzy pokryciem dachowym: deskami, na których jest papa, a trzciną, która jest ułożona na tej papie. Przestrzeń pomiędzy właściwym dachem a trzciną wynosi kilka centymetrów. W tej chwili nie dociekamy, dlaczego pożar wybuchł. Wstępnie mam informacje, ale to zupełnie wstępnie, że prowadzone były jakieś prace na tym obiekcie. Myślę, że dochodzenie będzie prowadziła policja. Nie ukrywam, że w tej chwili skupiamy się na tym, żeby pożar doprowadzić do szczęśliwego końca. Na szczęście jedyne straty, z którymi mamy do czynienia, to straty materialne. To jest bardzo trudny pożar. Do dymu strażacy są przyzwyczajeni. Natomiast akcję utrudnia sposób pokrycia obiektu. To materiał bardzo palny. Wszystko powiązane jest ze sobą stalowym drutem. Ta akcja nie może skończyć się inaczej jak tylko zerwaniem tej trzciny z budynku".

na fot. komendant kaliskiej straży pożarnej - st. bryg. Wieńczysław Prokop

Fot. PSP Kalisz: