Królem Kurkowym 2018 Strzeleckiego Bractwa Kurkowego w Pleszewie została Jagoda Żychlewicz. To piąty tytuł królewski pleszewianki, ale pierwszy tej rangi. Jagoda Żychlewicz kontynuuje tradycje swojego ojca Tadeusza, który królewskie tytuły wystrzelał 13 razy oraz brata Tadeusza, który królem kurkowym był 8 razy, w tym 3 razy królem pleszewskim.

Intronizacja Jagody Żychlewicz, która przybrała przydomek "Roztropna", odbyła się na pleszewskim rynku podczas Dni Pleszewa. Starszy SBK w Pleszewie, Teofil Fengier udekorował ją klejnotem brackim. U jej boku stanęli dwaj rycerze - ustępujący król Jerzy Krawczyk oraz Jan Klauza. Jagoda Żychlewicz do bractwa kurkowego, wcześniej młodzieżowego, należy od 2005 roku; 3 razy była młodzieżowym królem Polski, raz młodzieżowym królem żniwnym. Ma 26 lat, po studiach została w Poznaniu, ale na wszystkie imprezy brackie zjeżdża do rodzinnego Pleszewa.

W niedzielę intronizowano też Młodzieżowego Króla Kurkowego, którym został Staś Kwieciński. Jego rycerze to Jan Kwieciński oraz Maciej Siekierski. W rodzinie Żychlewiczów jest 12-letni Tomek - wnuk Tadeusza, który w niedzielę tylko jednym punktem przegrał strzelanie do statuetki św. Jana, patrona Pleszewa.

Wracając do kobiet, to pierwszym królem kurkowym w spódnicy, po dopuszczeniu pań do ubiegania się o tytuł, została Sabina Zegar z Rozdrażewa.