Perła architektury, jedyny taki obiekt w Polsce i zaledwie jeden z trzech w Europie. Pałac w Mojej Woli pod Ostrowem Wielkopolskim popada od wielu lat w ruinę. Sytuacji nie zmienił nowy właściciel, stąd pojawił się pomysł, by go wywłaszczyć, a majątek przekazać powiatowi ostrowskiemu. Ale to nie jest takie proste.
"Dostaliśmy pismo w tej sprawie od wojewódzkiego konserwatora zabytków" - powiedział radiuCENTRUM Paweł Rajski, starosta ostrowski:
"Sprawa jest bardzo skomplikowana i trzeba ją dokładnie przeanalizować. Mam się wkrótce spotkać z obecnymi właścicielami, porozmawiać, jakie są ich intencje. Są tez inni zainteresowani, głównie gmina Sośnie, ktora wyraziła wstępny akces. Ale na decyzje jest za wcześnie, bo najpierw trzeba sprawdzić, na jakich warunkach miałoby nastąpić przejęcie i jakie są tego koszty".

na fot.: Paweł Rajski / starosta ostrowski

Jednak, jak podkreśla starosta Rajski, powiat ostrowski nie jest zainteresowany przejęciem pałacu w Mojej Woli. Od nowego roku pod jego władanie przechodzi już kompleks pałacowy w Lewkowie - utrzymanie dwóch takich obiektów byłoby niemożliwe.