W całej Polsce trwają przygotowania do świąt wielkanocnych. Czwartek, piątek i wtorek są wolnymi dniami od zajęć dydaktycznych, ale nie dla strajkujących nauczycieli.

"My mamy normalny tydzień pracy.To nie jest nasz urlop, ani nic takiego. We wtorek najprawdopodobniej strajk nadal będzie trwał. Jeżeli "okrągły stół" odbędzie się dopiero w piątek, to do tego czasu nic się nie zmieni. Czekamy na ruch ze strony rządu, który chce - z tego co słyszymy - przykryć reformę oświaty kolejną reformą. To nie będzie skutkowało poprawą w oświacie, dlatego musimy chyba jeszcze trochę wytrzymać" - powiedział radiuCENTRUM Mirosław Szymczak ze Szkoły Podstawowej nr 3 w Kaliszu.

Na co dzień pedagodzy strajkują zgodnie z planem zajęć dydaktycznych. W czasie ferii obowiązuje ich natomiast plan dyżurów opiekuńczo-wychowaczych ustalanych przez dyrektora szkoły. Jeżeli szef oświatowej placówki tego nie zrobił, nauczyciel podpisuje listę strajkową i jest zwolniony z zajęć opiekuńczo-wychowawczych.