Franio Trzęsowski z kaliskich Sulisławic kończy 7 lat.

W sobotę dla przyjaciół, w niedzielę dla rodziny - był urodzinowy tort, balony, serpentyny i prezenty :)

Na szczęście w domu już coraz mniej medialnego szumu...

fot. www.mojsynfranek.pl

U chłopca w 3. miesiącu życia stwierdzono rzadkiej postaci zanik rdzeniowo-mięśniowy. Franio jest wyjątkowy - w Polsce na SMARD1 chorują 2 osoby, na świecie jest ich... zaledwie 40.

Krajowe, a nawet światowe media (m.in. BBC) przedstawiają historię tego dzielnego dzieciaka na wózku, o którym zrobiło się jeszcze głośniej,

fot. www.mojsynfranek.pl

gdy kapitana biało-czerwonej reprezentacji, Roberta Lewandowskiego i całą polską drużynę, wraz z innymi dziećmi, wyprowadził do meczu z Czarnogórcami (eliminacje piłkarskich Mistrzostw Świata 2018 w Rosji).

fot. materiały własne PZPN

Poza przyjaźnią z biało-czerwonymi i śpiewanym na Narodowym hymnie, Franio opowiedział nam o locie balonem zaplanowanym na lato oraz o nauce holenderskiego i rosyjskiego...
Bo z hiszpańskim radzi sobie już całkiem nieźle. Jednym słowem Franio nie ma czasu na chorobę ;)

Mama małego Franciszka od początku walki o starszego syna prowadzi blog mojsynfranek.pl. To tam dzieli się trudami i nadzieją, w której rodzinę Trzęsowskich umacniają internauci - dodają otuchy i niejednokrotnie śpieszą z wymierną pomocą...

A codzienność to godziny żmudnej rehabilitacji i starannej opieki nad chłopcem, szkoła z nauczaniem indywidualnym, rodzice i dwuletni Leon, z którym dom Trzęsowskich chłopaki stawiają na głowie - dosłownie i w przenośni.

Spełnienia marzeń, Franiu... i wysokich lotów... Nie tylko balonem ;)

fot. www.mojsynfranek.pl