Druga rozprawa ws. "hitlerowskiego pozdrowienia" - które zostało uwiecznione na zdjęciu a następnie upublicznione w mediach społecznościowych - bez rozstrzygnięcia. We wtorek w Sądzie Okręgowym w Kaliszu zeznawało dwóch członków Stowarzyszenia Kaliscy Patrioci. Jeden ze świadków zeznał, że oskarżeni Paweł K. i Piotr T. aktywnie biorą udział w działaniach stowarzyszenia, które dotyczą m.in. obchodów Dnia Żołnierzy Wyklętych. W ich ocenie oskarżeni nie propagowali faszyzmu. Ich zdaniem sam gest źle kojarzy się ze względu na używaniego go przez nazistowskie Niemcy.

Innego zdania był prokurator Adam Handke. "Propagowanie to czynienie czegoś bardziej powszechnym i przybliżanie opinii społecznej. Mamy do czynienia z gestem wyciągniętej ręki, który w kontekście historycznym, społecznym kojarzy się jednoznacznie jako związany z ustrojem faszystowskim, wręcz hitlerowskim"

na fot. od prawej: Adam Handke / prokurator

Prokurator podkreślił też, że jeden z oskarżonych, który opublikował zdjęcie na Facebooku, a po kilku dniach je usunął, był świadomy popełnionego czynu.

Tymczasem obrona wyjaśniała, że sam gest podniesionej ręki nie stanowi hitlerowskiego pozdrowienia. Powinien towarzyszyć mu okrzyk lub inne określone sformułowanie. Ponadto nie ma dowodów, że zdjęcie wykonano w otoczeniu innych osób. Zdaniem obrony zrobiono je spontanicznie i na użytek prywatny.

Prokurator żąda 1 roku oraz 1 miesiąca ograniczenia wolności, polegającej na pracach społecznych w wymiarze 30 godzin miesięcznie. Domaga się również przekazania 2000 złotych na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.

W rozprawie uczestniczyli też przedstawiciele Obywateli RP w Kaliszu, którzy potępiają takie zachowania.

"Jesteśmy 74 lata po wojnie i nie ma tutaj miejsca na faszyzm, antysemityzm i rasizm. To nie te czasy. Poza tym zawsze się zastanawiam, jak się czują ci ludzie, kiedy idą ulicami, kiedy wykonują te swoje gesty, kiedy niosą zakazane symbole np. krzyż celtycki. Zastanawiam się, czy oni myślą o swoich dziadkach, pradziadkach, którzy zginęli zostali wysłani do obozów koncentracyjnych" - powiedziała radiuCENTRUM Katarzyna Urbaniak, przedstawiciel Obywateli RP.

Ogłoszenie wyroku odbędzie się 19 marca.