U początku nowego miesiąca - wraz z powracającą kolejną falą upałów i mimo ekstremalnego w temperaturach czerwca - wraca pytanie o brak deszczu i obniżający się poziom wód.

M.in. o tym rozmawialiśmy z gościem ostatniego przed wakacjami TakSięMówi na antenie radiaCENTRUM. O niepokojącej sytuacji hydrologicznej w sercu Wielkopolski mówiła Anna Bobińska, nauczyciel geografii, hydrolog i klimatolog:

"Ta gorąca pogoda i te upały wracają na początku lipca - w nowym tygodniu... Badania wskazują jednoznacznie na wysuszenie klimatu. Zmniejsza się ilość opadów letnich, a wiemy że w tej porze roku opady są najwyższe. A więc to automatycznie powoduje obniżenie poziomu wód w rzekach i jednocześnie obniżanie się poziomu wód gruntowych.

Duży wpływ na postępujące wysuszanie mają też działania eksploatacyjne człowieka - rolnictwo, gospodarka komunalna, czy emisja CO2 wynikająca z polityki węglowej."

na fot.: Anna Bobibińska / geograf, hydrolog i klimatolog

Nie tylko pogodowe ekstrema - racjonalizowanie wody i energii stanie się nieodłącznym elementem upalnego lata.