Jestem przejazdem

Do 1 września tego roku co najmniej 6 ulic w Kaliszu ma zmienić dotychczasową nazwę. To efekt ustawy dekomunizacyjnej. Nowych patronów mogą otrzymać zatem ulice: Hanki Sawickiej, Marii Koszutskiej, Józefa Koszutskiego, Lucjana Szenwalda, Bolesława Rumińskiego i Stefana Dybowskiego.

Już w roku 2011 radioCENTRUM sugerowało zmianę Hanki Sawickiej na Hanki Mostowiak. Niektórym nawet sie podobało :-)

Tymczasem, jak sprawdziliśmy, kaliszanie niespecjalnie orientują się kim byli patroni kaliskich ulic - nawet ci najbardziej zasłużeni:

Kim był Stanisław Staszic?"
- Nie wiem, chyba pisarzem.
- Wiadomo, wielki uczony, odkrywca, twórca hut.
- Nie mam zielonego pojęcia.
A Walenty Stanczukowski?
- Też nie znam.
- To są ważne postaci dla Kalisza, ale dokładnie nie powiem, bo jestem tu przejazdem.
- Nie znam takiego i nie wiem gdzie jest taka ulica.
A Jan Kiliński?
- Kilińskiego wiem gdzie jest, chyba był pisarzem.
- Nie wiem i za bardzo się tym nie interesuję."

Może więc zamiast spierać się komu bardziej należy się nowa (jak choćby nowe rondo u zbiegu ulic Korczak i Stanczukowskiego), albo odebrana "niegodnemu" patronowi ulica lub plac - nadać im nazwy całkowicie neutralne? I zadbać o to, by obecni patroni ulic nie byli dla kaliszan anonimowi. Choćby ci związani z Kaliszem. Choćby przez umieszczenie elementów informacji historycznej. Choćby przy tabliczkach w historycznym centrum miasta. Choćby dla przyjezdnych.

Obecnie znakomita większość przechodniów pytana przez radioCENTRUM nie wykazywała bladego pojęcia kim był Jabłkowski* - patron - owianej niestety bardzo złą sławą - jednej kaliskich ulicy. O Berku Joselewiczu* też nikt nie wie nic...

Warto dodać, że w Kaliszu istnieje bank nazw ulic, do którego swoje propozycje składają m.in. osiedlowi radni i stowarzyszenia.

Jeśli do 1 września Rada Miejska Kalisza nie podejmie stosownej uchwały w sprawie zmiany nazw ulic w ramach ustawy dekomunizacyjnej, decyzję taką podejmie wojewoda. Koszty dekomunizacji nazw ulic pokryje miasto.

• • •

Poniżej pomoc dla "przyjezdnych":

* Wojciech Jabłkowski (ur. 22 kwietnia 1885, zm. 9 listopada 1906 w Kaliszu) – rzemieślnik, członek PPS i Organizacji Bojowej PPS, działacz niepodległościowy i socjalistyczny.

Wojciech Jabłkowski był synem kaliskiego piekarza. Dyplom czeladnika piekarskiego uzyskał w Warszawie w roku 1905. Dokładnie nie wiadomo, kiedy wstąpił w szeregi PPS i Organizacji Bojowej PPS. 7 listopada 1906 roku Wojciech Jabłkowski dokonał na ówczesnym placu św. Mikołaja udanego zamachu na agenta carskiej Ochrany Władysława Gajewskiego. Po zamachu, jeszcze tego samego dnia, Jabłkowskiego pojmano i osadzono w kaliskim więzieniu. Wyrokiem sądu doraźnego Wojciech Jabłkowski 9 listopada 1906 roku stanął przed plutonem egzekucyjnym. Egzekucja odbyła się na dziedzińcu więzienia przy ulicy Łódzkiej, gdzie też został pochowany. 7 listopada 1926 roku dokonano ekshumacji, następnie szczątki bojownika PPS-u przewieziono na cmentarz Miejski w Kaliszu i tam pochowano.

W roku 1909 Włodzimierz Tetmajer, tworząc freski w kaplicy Matki Bożej Pocieszenia mieszczącej się w kościele św. Mikołaja w Kaliszu, umieścił postać umierającego robotnika. Postać ta miała symbolizować śmierć Wojciecha Jabłkowskiego. W okresie dwudziestolecia międzywojennego ulicę Piaskową w Kaliszu przemianowano na ulicę Wojciecha Jabłkowskiego

* Berek Joselewicz (ur. 17 września 1764 w Kretyndze, zm. 5lub 8 maja1809 pod Kockiem) – polski kupiec pochodzenia żydowskiego, pułkownik wojska polskiego, oficer Legionów Polskich we Włoszech.

Urodził się w należącej wówczas do Rzeczypospolitej Kretyndze na Żmudzi. Był faktorem i handlarzem końmi. Zatrudniony był przez księcia Massalskiego, biskupa wileńskiego, który wysyłał go w interesach za granicę. Podczas tych wojaży nauczył się francuskiego. Spędził trochę czasu w Paryżu, kiedy rozpoczęła się rewolucja francuska. Przeżycie to być może zainspirowało go do późniejszego przyłączenia się do Kościuszki.

Podczas insurekcji kościuszkowskiej w 1794 organizował Pułk Lekkokonny Starozakonny (żydowski). 17 września 1794 roku Kościuszko oficjalnie ogłosił utworzenie żydowskiego oddziału. Berek Joselewicz, wraz z innym Żydem, Józefem Aronowiczem, stworzyli patriotyczną odezwę w języku jidysz wzywającą do walki, wydaną 23 kwietnia.

Oddział Berka Joselewicza brał udział w obronie warszawskiej Pragi, podczas której został rozbity. Tylko część przeżyła, włączając w to samego Berka Joselewicza, który dostał się do niewoli rosyjskiej.

Po klęsce insurekcji kościuszkowskiej Berek Joselewicz przez Galicję wyemigrował do Włoch. Tam trafił do legionów Jana Henryka Dąbrowskiego. Jako dowódca polskiego oddziału w wielu bitwach napoleońskich, nad Trebbią, pod Novi, Hohenlinden, Austerlitz i Frydlandem. W 1808 roku był członkiem loży wolnomularskiej Bracia Polacy Zjednoczeni. W 1808 roku został kawalerem orderu Virtuti Militari. Odznaczony był także Legią Honorową.

W legionach Berek Joselewicz musiał zmagać się z szykanami ze strony polskich towarzyszy broni. Generał Kniaziewicz, dowodzący Legią Naddunajską, w szeregach której znalazł się Joselewicz, pisał w liście do Wybickiego:

"Berek, co w Polszcze był pułkownikiem, co dwie kampanie we Włoszech odprawił, tu przybywszy, tym dobrowolnie starszeństwa odstąpił, którzy tu żadnej kampanii nie odprawili; dlatego jednak jego prześladować nie przestają, któremu jednak niczego więcej zarzucić nie można jak to, że się nie szlachcicem urodził."

Jego imieniem nazwano ulice w Będzinie, Ozorkowie, Częstochowie (w dzielnicy Stare Miasto), Warszawie (w dzielnicy Praga-Południe), na krakowskim Kazimierzu, Brzesku, Lubartowie, Lesku, Myślenicach, Dąbrowie Tarnowskiej, Oświęcimiu, Przasnyszu, Rzeszowie, Sarnakach, Siedlcach, Węgrowie, Sopocie, Sanoku, Nowym Sączu, Brzesku, Radomsku, Szczecinie (w dzielnicy Podjuchy), Tomaszowie Mazowieckim, Hrubieszowie, Chrzanowie, Kocku, Kutnie, Mielcu, Łodzi, Brzezinach, Ostrołęce, Żaganiu, Biłgoraju, Kaliszu, Łosicach i Turobinie.

W 200. rocznicę śmierci Berka Joselewicza odbyła się z inicjatywy Ambasady Francji w Polsce konferencja „Berek Joselewicz: bojownik o wolność”, której współorganizatorem było Muzeum Historii Żydów Polskich.

Poczta Polska wraz z Pocztą Izraelską wprowadziły do obiegu znaczek pocztowy w bloku dla upamiętnienia Roku Polskiego w Izraelu (2009) z postacią Berka Joselewicza z obrazu Juliusza Kossaka.

W Białobrzegach przy drodze Kock – Białobrzegi, w miejscu, w którym zatrzymały się konie wiozące rannego pułkownika, a on sam zmarł i gdzie został pochowany, wystawiono w 100-lecie jego śmierci pomnik.

Inskrypcja na kamieniu głosi:

„Berek Joselewicz - Józef Berko vel Berk, ur. w Kretyndze na Litwie 1760. Półkownik wojsk polskich, szef szwadronu 5-go pułku strzelców konnych Wielkiego Księstwa Warszawskiego. Kawaler krzyżów Legii Honorowej i Wiktorii. Zginął w bitwie pod Kockiem 1809 roku. Tu pochowany. Nie szacherką nie kwaterką, lecz się krwią dorobił sławy. W stoletnią rocznicę zgonu 1909 r.”

za: pl.wikipedia.org

Autor: 

Personalia

e-mail
kwiatkowska@rc.fm

Nazwisko: 

Sylwia Kwiatkowska

Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).