Zagrali fantastycznie w pierwszej połowie, po której prowadzili 47:27 i choć w drugiej roztrwonili niemalże całą przewagę, to ostatecznie pokonali 82:71 mocnego rywala. Koszykarze BM Slam Stali w sobotni wieczór ograli PGE Turów Zgorzelec. W 23. minucie ostrowski zespół prowadził już 54:30, ale w czwartej kwarcie przewaga stopniała do zaledwie 4 "oczek". "Turów to marka, ale nie powinniśmy stracić takiej przewagi" - powiedział Radiu Centrum Szymon Szewczyk.

"Można powiedzieć, że te 20 punktów przewagi, które mieliśmy do przerwy, ustawiły mecz. W trzeciej kwarcie przegraliśmy jednak siedmioma punktami. Czwarta też była na styku. Powinniśmy tę wypracowaną przewagę utrzymywać. Skoro pewne rzeczy wychodzą, kontynuujmy to dalej. Jeśli pewne elementy gry nie zawodzą, grajmy swoje. Gdy się coś zatnie, szukajmy czegoś innego, ale nic na siłę" - powiedział Radiu Centrum Szymon Szewczyk.

Do zwycięstwa BM Slam Stal poprowadzili świetnie trafiający z dystansu Majewski, Szewczyk i Carter oraz bezbłędny w akcjach spod kosza Christo Nikołow. To ósme zwycięstwo BM Slam Stali Ostrów w tym sezonie.

BM Slam Stal Ostrów - PGE Turów Zgorzelec 82:71 (26:16, 21:11, 17:24, 18:20)
BM Slam Stal: Majewski 17, Carter 14, Nikołow 14, Szewczyk 14, King 10, Johnson 5, Troupe 4, Chanas 2, Ochońko 2, Tomaszek 0.
PGE Turów: Michalak 21, Carter 15, Ikowlew 9, Kostrzewski 9, Jackson 5, Bochno 5, Gospodarek 3, Archibeque 2.